uniwersytet zielonogUrski

pytanie do Wielce Szanownego Profesora Zwyczajnego, Pana Ferdynanda Romankiewicza

~ 22 Apr 2009 ~

Drogi Panie, czy Pan Magister Inżynier Remigiusz Romankiewicz, zatrudniony na Wydziale Mechanicznym Uniwersytetu Zielonogórskiego, któremu Pan, Drogi Profesorze Zwyczajny, dziekanuje, oraz Pani Alicja bez tytułu Romankiewicz, która jak wynika z informacji PERS nie posiada żadnego tytułu naukowego ani zawodowego, a mimo to pracuje na pierwszym etacie w Zakładzie Materiałoznastwa i Technologii Materiałowych Uniwersytetu Zielonogórskiego, któremu Pan dyrektoruje – jesteście w jakiś sposób spokrewnieni? Jeżeli tak, to jaki jest stopień wzajemnego pokrewieństwa?

Panie Szanowny Ferdynandzie Profesorze Zwyczajny Romankiewiczu, Dziekanie, Kierowniku Zakładu Materiałoznastwa, proszę docenić szczerość redakcyjnych intencji. Moglibyśmy zapytać przecież dlaczego materiałoznawstwo jest matriałoznastwem, ale tego nie zrobiliśmy.

Pani Jadzia ma jeszcze jedno pytanie: czy zamierza Pan, wraz z pozostałymi członkami rodu Romankiewiczów wystąpić w teleturnieju Familiada. Pani Jadzia jest fanką Karola Strasburgera. Uwielbia jego dowcipy, którymi rozpoczyna kolejne odcinki programu.

Written by: redakcja

Category: poważne pytania

Tags: alicja romankiewicz • familiada • ferdynand romankiewicz • remigiusz romankiewicz • uniwersytet zielonogórski

2 Responses to “pytanie do Wielce Szanownego Profesora Zwyczajnego, Pana Ferdynanda Romankiewicza”

27/08/2009 at 18:39, inka says:

ładny numer. dobrze, że ujawniacie takie fakty. cały drugi rok jest z wami. Chciałam podesłać redakcji film, który nakręciliśmy na zajęciach (pękniecie ze śmiechu) oraz nagranie z konsultacji. Ale plik okazał się za duzy. Macie inne konto pocztowe, z bardziej pojemną skrzynką?
10/12/2009 at 14:48, Grzesiek says:

Tak się składa, że pani Alicja posiada tytuł “mgr inż.” – informacje te można znaleść w Komputerowy System Informacji o Pracownikach (PERS) oraz na stronie pracownika UZ.
więc może zajmijcie się własnymi nosami niż wymyślaniem głupot i bzdur.