Uniwersytet Zielonogórski ostoją dla represjonowanych

Lokalne wydanie Gazety informuje, że wkrótce Uniwersytet Zielonogórski zaleje fala prześladowanych politycznie Białorusinów. Wiadomo, że Uniwersytet Zielonogórski pod kierownictwem JM rektora Czesława stał się azylem wolności nie tylko akademickiej, dlatego decyzja ta dziwić nie powinna największych nawet sceptyków.


Od lat kadra naukowa szykowana jest na tego typu spotkania trzeciego stopnia. Wszyscy na UZ nawet sprzątaczki zgodnie z wolą Jaśnie Panującego Czesława Osękowskiego wkuwają języki obce.

Plotka głosi, że już w tej chwili wszyscy samodzielni pracownicy naukowi na Uniwersytecie Zielonogórskim używają w godzinach pracy języka angielskiego. Mijając się na korytarzach kłaniają się sobie nisko, pozdrawiając wzajemnie: “hałdujudu and gud myrning”. A kiedy udają się na obiad, to oznajmiają: ajm gołing tu samfing zjeść and drink herbata perhaps

Redakcja jest dumna z tego, że Uniwersytet Zielonogórski błyśnie po raz kolejny jako azyl demokracji, nauki i wolności. Żywimy nadzieję, że wyedukowani w winnym grodzie Białorusini będą potrafili co najmniej zliczyć do tysiąca, oraz że nauczą się unikalnej w skali całego globu, polskiej umiejętności pokonywania wszelkich murów i ograniczeń ze strony reżimów totalitarnych. Wiemy także, że obecność zagranicznych studentów będzie okazją dla Najmądrzejszego, Najwspanialszego w Całym Świecie prof. Czesława rektora Osękowskiego, do zademonstrowania (w czasie rzeczywistym) swojej znajomości języków obcych.

Written by:

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
*

 
statystyka