Serial – Jakość Kształcenia na UZ. (odcinek 298712)

uniwersytet zielonogórskiNie tylko redakcji brukowca leży na sercu dobro Uniwersytetu Zielonogórskiego. W Zielonej Górze znaleźli się ludzie, którzy potrafią formułować sądy krytyczne. Jest to sztuka trudna, bo w odróżnieniu od ochów i achów zachwytu sąd krytyczny poprzedzony jest tzw. namysłem

Rednacz lokalnej gazetki – Piotr Maksymczak – złamał wszystkie zasady tak zwanej lubuszczyzny. Odważył się pomyśleć. Nie byłoby to czymś złym. Wszak wielu ludzi, nawet w Zielonej Górze myśli.  Ale Piotr Maksymczak popełnił niewybaczalny w Zielonej Górze grzech: spisał i opublikował swoją myśl, którą wymyślił w trakcie namysłu. A że myśl związana jest z Uniwerkiem, przedrukujemy ją w całości:

Kontrowersyjna profesura

Prezydent Lech Kaczyński nadał tytuł naukowy: profesora nauk technicznych Magdalenie Graczyk z Wydziału Ekonomii i Zarządzania UZ. Wątpię, by prezydent osobiście zapoznał się z naukowym dorobkiem nowej pani profesor. Dlatego żywię cichą nadzieję, że ktoś z otoczenia prezydenta RP wiedział, co robi, podsuwając szefowi do podpisania profesorski akt nadania. Ja z dorobku Pani Dziekan znam tylko jedną książkę, podpisaną zresztą kilkoma nazwiskami, książkę powstałą na marginesie sławetnej Lubuskiej Strategii Innowacji. To nie była przyjemna lektura, moja recenzja również.

Zastępca naczelnego brukowca uważa, że Czesiu tego Panu nie wybaczy, Panie Piotrze.

Pani Jadzia burczy pod nosem „Jakie prezydenty i rektory, takie profesory.

Nowozatrudniony na etacie konserwatora redakcyjnej drukarki marki BROTHER – pan Mietek – uważa, że za same usta i seksi fryzurkę należy się tej pani profesura i że nie rozumie dlaczego się ten Maksymczak czepia.

Written by:

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
*

 
statystyka