Plan przez duże Pe

UZ Zielona GóraLokalna gazetka doniosła, że Rektor Czesław po raz kolejny pokazał kto tu rządzi. Sprawa dotyczy pieniędzy, które odpowiednie Ministerstwo przelało na konta Uniwersytetu Zielonogórskiego. Miały one trafić do nauczycieli akademickich. Jednak nie trafiły. Dlaczego? Otóż Rektor Czesław postanowił ministerialną kasę zagospodarować inaczej.

Wychowany w duchu gospodarki planowej Rektor oznajmił, że ma Plan. Nie jest to zwykły plan, ale Plan przez duże Pe. Że jest to ważny Plan, Plan konieczny – i co najważniejsze – Plan kilkuletni. Czy jest to pięciolatka, dziesięcio- czy może piętnastolatka, tego dokładnie nie wiemy.

Ludzie w Ministerstwie nie takie plany widzieli w swoim życiu. Przewidując, że przekazany szmal zamiast do pracowniczych kieszeni może rozpłynąć się gdzieś we mgle wydatków profesor Witold Jurek – podsekretarz stanu hojnego Ministerstwa – napisał liścik, w którym wyraźnie zaznaczył, że:

Dotacja jest przeznaczona na zwiększenie wynagrodzeń osobowych z wyrównaniem do dnia 1 stycznia 2009 r.

Oczywiście podwyżek, nie wspominając o wyrównaniu, nie było i nie będzie. Dlaczego? Sprawa jest prosta: nie są one elementem Planu przez duże Pe.

Kilka nauk płynie dla uczelnianego światka i lubuskiego świata z tego zdarzenia –

Nauka pierwsza, w zasadzie nauczka: żaden Minister, żaden podsekretarz stanu nie będzie tu wścibiał swego nosa i nie będzie NAM mówił, co robić.

Nauka druga: za klika lat na Uniwersytecie Zielonogórskim zostaną tylko najbardziej oddani, najbardziej wierni i wytrwali – chociaż niekoniecznie najmądrzejsi – pracownicy.Oni przetrwają. Zahartowana w codziennej walce o byt elita duchowa. To będzie zapowiadana przez Rektora tzw. „rodzima kadra” , w oparciu o którą zbudowana zostania lubuska jakość kształcenia.

Pani Jadzia, która właśnie wzięła sobie wolne przed świętami by umyć okna, powiedziała żeby przekazać Najwspanialszemu i Najmądrzejszemu Rektorowi na Świecie, że to bardzo nieładnie tak wybiórczo traktować zalecenia ministerialne. Kiedy pismaki z lubuskiej gazetki napisali, że mimo kryzysu w gospodarce, mimo zadłużenia naszego Ukochanego Uniwersytetu Zielonogórskiego, Rektor Czesław zarabia 15.400 zł miesięcznie to miał Pan powiedzieć: „To dużo, ale pensję ustala mi minister”. Na koniec Pani Jadzia prosiła, by zadać Panu pytanie, które niniejszym zadajemy:

– Których urzędników z Ministerstwa Pan słucha a których nie? Czy to zależy od szarży?

Written by:

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
*

 
statystyka