Bajki o robotach

Na Uniwersytecie Zielonogórskim pod wodzą najwspanialszego magnificencji Czesława wszyscy tyrają w pocie czoła. Nawet roboty. Lokalna gazetka doniosła, że jeden z kilku mobilnych robotów, jakimi dysponuje Uniwersytet Zielonogórski piesek AIBO macha z radości ogonem, gdy się go pogłaszcze. Z pewnością owo sensacyjne doniesienie szturmem by zdobyło globalne salony intelektualne, gdyby nie to, że owa zabawka “machanie ogonem” ma zapisane w Instrukcji Obsługi.

Inny zielonogórski terminator z UZ robot przemysłowy firmy Kawasaki, także nie próżnuje. Zaprogramowany przez lubuskich mędrców potrafi rozróżnić między białymi a czarnymi krążkami.

Redakcja wyraża ubolewania, że wśród robotów Uniwersytecie Zielonogórskim nie znalazło się miejsce dla mechanicznego pajacyka, który po nakręceniu wystukiwał charakterystyczne ta ta ta ta… na bębenku. Mechaniczny pajacyk nie jest tak inteligentny jak terminator z Uniwersytetu Zielonogórskiego, nie potrafi okazywać uczuć jak produkt firmy SONY, ale nie kosztuje 200.000 plnów, które uniwerek zamierza wybulić na kolejne zabaweczki.
W trosce o Uniwersytet Zielonogórski, którego dobro leży na sercach wszystkich Polaków, redakcji brukowca i pani Jadzi, podajemy link do strony internetowej, na której za psie pieniądze można kupić robota latającego, który potrafi unosić się w górę, w dół, do przodu i do tyłu. Dodatkowo czynności te wykonuje zarówno w zamkniętym jak i otwartym pomieszczeniu. Robot, o którym mowa przewyższa umiejętnościami całą psiarnię japońskich AIBO i stado hydraulicznych terminatorów marki Kawasaki.

Wystarczy tu kliknąć.

Written by:

4 Responses to “Bajki o robotach”

  1. 08/04/2009 at 15:36, cynicy says:

    cynicy, psia kość, cynicy z was i szydercy
    pozdrowienia

  2. 09/04/2009 at 11:53, ooooo says:

    Uuuuuu… wooow… o ile się nie mylę to tego pieska można sobie po prostu kupić i to raczej jako zabawkę, a nie poważne narzędzie do pracy. Co dalej? Chłopaki kupią sobie Playstation3 i bedą się zachwycać jego wspaniałą specykifacją?

  3. 24/04/2009 at 00:06, kretyn? says:

    nie rozumiem jednego – Wy wszyscy przy…dalacie sie do AIBO, kiedy pokaz wcale nie sluzyl pokazaniu tego robota. otwarcie laboratorium mialo sluzyc prezentacji nowych “zabawek” rzeczywiscie zakupionych przez ISSI za gruba kase. tylko gdzie jest tu problem? jak badania i zajecia ze studentami sa prowadzone na komputerach i symulatorach programowych – źle. jak sa urzadzenia fizyczne na ktorych mozna cos pocwiczyc w praktyce – tez zle. to o co k…rwa Wam chodzi? o to ze JM Sniety Krolewicz po 3 minutach pokazu sie znudzil na tyle ze odlecial w marzeniach do raju wszechrektorow? i co z tego? akurat z ludzmi ktorzy przygotowali te pokazy mialem zajecia. nigdy nie zdazylo sie zeby byli do nich nie przygotowani. dlaczego nie szanujecie czyjejs pracy?

    link do latajacego stwora przytoczony powyzej jest z letka niepowazny – co ma piernik do wiatraka? jak mozna porownywac durna zabawke bez zadnych mozliwosci z czyms w pelni uniwersalnym? trzeba miec naprawde duzo zlej woli i uparcie nie dostrzegac faktow zeby wypisywac takie brednie.

    coz tym razem kula w plot

  4. 24/04/2009 at 08:31, GW says:

    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=73&w=93830676

Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>
*

 
statystyka